Archiwum 27 maja 2003


maj 27 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

"Umiera sie na wiele sposobow z milosci,tesknoty.Umiera sie nie dlatego by przestac zyc,lecz po to by zyc inaczej"

ale ja umieram zbyt dlugo... wiem o tym doskonale ale nie potrafie sie powstrzymac, nie moge. Inni uswiadamiaja sobie gdzie lezy problem i go lecza. A ja? Jestem opetana, jestem swiadoma ,jest mi z tym zle, bardzo zle i zostawiam siebie w takim stanie.Topie sie w bolu i rozkoszuje brakiem tlenu. TO NIE JEST NORMALNE. Ale mam wciaż nadzieje ,ze kiedys bede potrafila...

A Ciebie moj kochany nienawidze, moj najdrozszy przeklinam Ciebie. Moj Drogi zgaśnij...kocham Ciebie

 

horacio : :
maj 27 2003 trwa...
Komentarze: 1

padam. Dzien byl bardzo dlugi, moze i lepiej, nie pozostaje mi tak wiele czasu na rozmyslanie. Moze bledem jest takie rozdrapywanie tego co bylo, szczegolowe analizowanie. Moze to wszystko bylo bledem? ... po prostu wystarczy przestac... niby taka latwa sprawa a umieralam przez dwa lata.A ten proces wciaz trwa.....

 

horacio : :
maj 27 2003 ...
Komentarze: 2

Wczoraj to byo coś przyjemnego , bardzo przyjemnego a zarazem przerażającego. To uczucie bylo mi obce, dlatego się tak balam. Czulam się jak robak odrócony nogami, żeby uciec musial mnie ktoś odwrócić. Strasznie dziwnie, do tego widzenie w takim powolnym systemie i gowa taaaaaaaaaaaaka ciężka... pieknieeeeeeee

Dziś przyjeżdża rodzina z san diego. Bardzo się tego boję bo nie wiem jak się z nimi dogadam. Tzn w glębszym znaczeniu tego slowa, bo przecież mówią po polsku. Chcialabym,żeby zaakceptowali mnie taką jaką jestem. Bez ciąglego krytykowania. /Ciebie prosimy..../

 

horacio : :